Bezy w wersji wegańskiej robi się w aquafaby. Cóż to takiego? Ta dziwnie brzmiąca nazwa to po prostu woda z puszki po ciecierzycy, bądź z wody jej gotowaniu. Ten produkt, tak często wylewany do zlewu i marnowany, jest bardzo przydatny w kuchni. Można ją wykorzystać na wiele różnych sposobów, ale dziś poprzestanę na przepisie na bezy - moje pierwsze bezy bez jajek. :)
Jako, że robiłam je po raz pierwszy zdecydowałam się na malutką porcję. Wykorzystałam aquafabę z jednej puszki, czyli w moim przypadku udało mi się jej uzyskać 1/4 szklanki. Cukier dodawałam na oko, bo wszelkie znalezione w sieci proporcje odnosiły się do większej porcji. Efekt wyszedł tak zadowalający, że następnym razem na pewno zrobię zdecydowanie więcej tych pysznych wypieków.
Wegańskie bezy
Składniki:
- 1/4 szklanki aquafaby
- 5 łyżek cukru
Aquafabę ubijamy na sztywną pianę przy pomocy miksera. Następnie stopniowo dosypujemy cukier cały czas miksując masę. Przy pomocy łyżki wykładamy niewielkie porcje piany na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, pamiętając o zachowaniu odstępów. Nie trzeba formować idealnie okrągłych bez, ponieważ w trakcie suszenia lekko rozleją się po blasze i zmienią kształt.
Wstawiamy do pieca nagrzanego do 100-120 stopni i suszymy przez godzinę.
Po tym czasie uchylamy piekarnik i pozwalamy im powoli stygnąć.
I to tyle - można podawać je same lub przełożone kremem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz