Dzisiaj nadal pozostajemy w temacie śniadań – tym razem na
słodko.
Kasza jaglana jest uznawana za najzdrowszą z kasz, dlatego
warto się na nią skusić, chociaż od czasu do czasu. Moim zdaniem najlepsza jest
w wersji słodkiej, ponieważ nie czuć wtedy jej lekkiej goryczki, która może
niektórym przeszkadzać.
Dzisiejsza jaglanka to naprawdę świetny pomysł na
rozpoczęcie zimowego dnia – doskonała zarówno na ciepło, jak i na zimno, dzięki
czemu można przygotować ją dzień wcześniej i chociażby zabrać do pracy/szkoły.
Robi się ją łatwo i nie zawiera ani grama białego cukru. Mówiąc krótko,
przyjemne z pożytecznym. J
Pieczona jaglanka
Składniki:
- 100 gram kaszy jaglanej
- Łyżka suszonej żurawiny
- Łyżka siekanych migdałów
- 3 posiekane suszone morele (najlepiej niesiarkowane)
- Łyżka oleju
- Szczypta soli
- 2 dojrzałe banany
Kaszę wraz z bakaliami wrzucamy do 500 ml wrzącej wody z
dodatkiem oleju i soli. Przykrywamy pokrywką i gotujemy 15 minut na wolnym
ogniu. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i zwiększamy ogień. Gotujemy
mieszając, aby odparować pozostałą w garnku wodę – około 5 minut.
Banany rozdrabniamy widelcem na pastę, dodajemy do kaszy.
Całość dokładnie mieszamy.
Gotową masę przekładamy do naczynia żaroodpornego (lub kilku
kokilek, żeby od razu mieć wydzielone mniejsze porcje). Wstawiamy do piekarnika
nagrzanego do 200 stopni i pieczemy około 30 minut.
Podajemy na gorąco lub na zimno.
Smakowicie ;D
OdpowiedzUsuń