Okazało się jednak, że nie miałam racji, bo to danie robi się łatwo, szybko i przyjemnie.
Składniki potrzebne do wykonania nie-ryby w galarecie nie są szczególnie skomplikowane i trudno dostępne. Największy kłopot może być z agarem, jednak mi udało się go upolować w zwykłym markecie, w dziale "zdrowa żywność". To było moja premiera jeśli chodzi o galaretę z agaru i przyznam szczerze, że byłam przerażona, że nic z tego nie będzie. Jednak okazuje się, że ta substancja jest mniej kapryśna od żelatyny, a dzięki temu, że zaczyna się ścinać już w temperaturze pokojowej, wszystko idzie zdecydowanie szybciej. :)
WAŻNE: Bulion do tej potrawy MUSI być bardzo aromatyczny i esencjonalny, więc najlepiej sprawdzi się np. rosół idealny z przepisu Jadłonomii. Jeśli jednak nie macie czasu, poratujcie się lekkim wywarem z warzyw, doprawionym dobrej jakości kostką warzywną.
Przepis to zmodyfikowana wersja dania z bloga Weganon
Nie-ryba w galarecie
Składniki:
- puszka czerwonej fasoli
- słoik suszonych pomidorów
- 100g ziaren słonecznika
- 2 arkusze glonów nori
- litr bulionu warzywnego
- gotowana marchewka
- pęczek natki pietruszki
- 4 płaskie łyżeczki agaru
- pół łyżeczki curry
- sól i pieprz do smaku
Słonecznik mielimy w młynku do kawy na mąkę - krótko, aby nie zaczął puszczać oleju i nie zmienił się w masło. Następnie tak samo postępujemy z nori.
Fasolę i pomidory odsączamy i przekładamy do miski, blendujemy na gładką masę. Dodajemy słonecznik, algi i starannie mieszamy. Doprawiamy do smaku.
Z masy formujemy kulki i układamy w misce. Między naszą "rybę" wkładamy plasterki marchewki i całość przybieramy natką.
Zimny bulion doprawiamy sokiem z cytryny i curry. Wsypujemy agar i doprowadzamy do wrzenia, co jakiś czas mieszając. Gotujemy 2 minuty aby agar się aktywował.
Zalewamy przygotowane kulki i odstawiamy do wystygnięcia, a następnie wstawiamy do lodówki.
Podajemy z sokiem z cytryn, octem lub chrzanem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz