Gotowanie wegańskich potraw sprawia mi wielką przyjemność i pozwala na uwolnienie kreatywności. Znudziło mi się opowiadanie co jem, czego nie jem, jak mogę tak żyć etc. dlatego powrót do blogowania, tym razem wegańskiego, wydawał mi się najlepszym rozwiązaniem. Gdy ktoś zadaje mi pytania o mój sposób odżywiania mogę po prostu odesłać go na moją stronę. Co więcej, sądzę, że łatwiej przekonać kogoś do weganizmu proponując mu smaczne jedzenie niż poprzez próbę siłowego zmiany czyjegoś światopoglądu, więc liczę na to, że uda mi się kogoś zainspirować - nawet jeśli nie do całkowitej zmiany diety, to może chociaż do ograniczenia mięsa i nabiału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz