Dziś podczas zakupów skusiły mnie buraki. Nawet nie wiem czemu, ale uznałam, że muszę sobie kupić chociaż ze dwie pokaźne sztuki. W domu długo myślałam co dalej i ostatecznie postanowiłam je upiec, a jeden z nich dodać do kotletów z ciecierzycy. I to był bardzo dobry pomysł!
Kotlety wyszły soczyste, ale nie za wilgotne. Wyraziste w smaku i odpowiednio skomponowane, bo żaden element nie wybija się na niekorzyść. Dzięki pieczeniu są mało tłuste, co oznacza, że można spokojnie pozwolić sobie na dodatkową dokładkę ;)
Kotlety z ciecierzycy i buraka
Składniki na 8 średniej wielkości kotletów:
- szklanka wcześniej namoczonej i ugotowanej ciecierzycy (lub 1 puszka po odsączeniu)
- duży burak, upieczony do miękkości
- cebula
- ząbek czosnku
- dwie łyżki oleju
- dwie łyżki mąki z ciecierzycy
- dwie łyżki zmielonych płatków owsianych
- szczypta rozmarynu
- sól do smaku
Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do 200 stopni.
Cebulę i czosnek kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię, na której wcześniej rozgrzewamy olej. Smażymy aż cebula się zeszkli.
Buraka kroimy na mniejsze kawałki i łączymy z ciecierzycą. Dodajemy smażoną cebulę i czosnek po czym całość blendujemy na gładką masę. Dodajemy przyprawy oraz oba rodzaje mąki i dokładnie mieszamy.
Wilgotnymi dłońmi formujemy kotlety i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego pieca i pieczemy ok. 25 minut.
Aby kotlety nam się nie rozwaliły podczas nakładania na talerze, najlepiej pozwolić im odpocząć ok. 5 minut po wyjęciu blachy z piekarnika. Wtedy z łatwością odejdą od papieru i zachowają ładny kształt.
Zajadamy w formie burgerów lub z ulubionymi dodatkami - u mnie ziemniaki i mizeria z jogurtem sojowym i świeżym koperkiem.
Ale mają świetny kolor :D
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/