Duszone tofu w stylu azjatyckim

Szczerze muszę przyznać, że jestem zwolenniczką kuchni domowej i naprawdę sporadycznie zachwyca mnie jedzenie w restauracji. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy pewnego dnia w lokalu, w którym jedzenie nakłada się samemu i potem talerz jest ważony, trafiłam na fantastyczne wręcz tofu z warzywami. Potem próbowałam odtworzyć ten smak, ale początki były trudne. Pamiętałam, że była tam cebula, papryka i marchewka, lecz nie znałam proporcji i za pierwszym razem wrzuciłam tyle marchwi, że całość wyszła bardzo słodka. Na szczęście, w końcu udało mi się uzyskać zadowalający efekt i właśnie się nim dzielę.

Ważne jest, żeby nie żałować cebuli - podczas duszenia mięknie i traci ostry smak, a jednocześnie dzięki niej sos ma świetny smak. Za pierwszym razem dałam jej mało i było średnio, więc nie popełniajcie tego błędu. Od siebie dorzuciłam też azjatyckie grzybki Shimeji, które znalazłam w supermarkecie i pokochałam je od pierwszego spróbowania. Jeśli ich nie znajdziecie zastąpcie je suszonymi grzybkami mun, w ostateczności boczniakami.

Tofu duszone z warzywami

Składniki:

• kostka tofu naturalnego
• dwie duże cebule
• marchewka
• czerwona papryka
• ok. 100g grzybków shimeji (ew. spora garść suszonych grzybków mun)
• 2 łyżki sosu sojowego (bg)
• sól do smaku
• olej do smażenia
• szczypiorek i sezam do podania (opcjonalnie)

Na dużej patelni rozgrzewamy trochę oleju. Tofu kroimy w sporą kostkę i wrzucamy na rozgrzany olej. Smażymy z każdej strony na złoto, a następnie zdejmujemy z patelni i odstawiamy.

Cebule kroimy w piórka, marchew i paprykę w kostkę. Na rozgrzany olej wrzucamy cebulę i smażymy aż się zeszkli. Następnie dodajemy marchew, paprykę i grzybki. Smażymy przez ok. 5 minut po czym zalewamy zawartość patelni niewielką ilością wody - nie musi dokładnie przykrywać składników. Przykrywamy patelnię pokrywką i gotujemy na wolnym ogniu kolejne 5 minut. Gdy marchewka nieco zmięknie dodajemy obsmażone tofu oraz 2 łyżki sosu sojowego. Gotujemy całość, aż marchewka będzie miękka. 

Do sosu dodajemy stopniowo mąkę ryżową, cały czas mieszając, aż osiągniemy odpowiadającą nam gęstość sosu.

Doprawiamy do smaku solą, ewentualnie dodajemy jeszcze trochę sosu sojowego. 

Podajemy posypane szczypiorem i sezamem, w towarzystwie ulubionych dodatków (u mnie pieczone ziemniaki i kimchi).