Ten przepis to improwizacja, ale na tyle udana, że postanowiłam się nim podzielić, bo przecież nie tylko ja mam czasem deficyt weny twórczej w kuchni. Do gulaszu polecam ugotować kaszę gryczaną i zjeść całość z kapustą kiszoną. Chociaż ja do wszystkiego podałabym kapustę, więc możecie równie dobrze dorzucić dowolną surówkę ;)
Gulasz z pieczarkami
Składniki:
- 500g pieczarek
- pół paczki kostki sojowej
- litr bulionu warzywnego (ale nada się także zwykła woda z przyprawami)
- mała cebula
- ząbek czosnku
- ok. 2 łyżki mąki ryżowej do zagęszczenia sosu*
- sól, pieprz, lubczyk, sos sojowy, słodka i ostra papryka
- olej do smażenia
- natka pietruszki do podania
Zaczynamy od zagotowania wody/bulionu i ugotowania kostki sojowej zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ugotowaną odcedzamy, nie wylewając płynu, w którym się gotowała.
W międzyczasie drobno kroimy cebulę i czosnek, a pieczarki kroimy w grubą kostkę. W dużym garnku rozgrzewamy odrobinę oleju. Wrzucamy cebulę i smażymy aż się zeszkli. Następnie dodajemy czosnek i szybko przesmażamy, po czym wrzucamy pieczarki. Smażymy chwilę, cały czas mieszając.
Zawartość garnka podlewamy wodą lub bulionem, w którym gotowała się kostka sojowa - dodajemy tyle, aby pieczarki były przykryte mniej więcej do połowy - nie chcemy przecież zupy, lecz gulasz. Gotujemy przez kilka minut na małym ogniu, aż pieczarki zmiękną.
Dorzucamy kostkę sojową i doprawiamy całość solą, pieprzem, chlustem sosu sojowego, oba rodzajami papryki i lubczykiem.
Do gotującego się sosu dodajemy mąkę ryżową i gotujemy całość jeszcze chwilę, cały czas mieszając. Gdy sos ładnie zgęstnieje danie jest gotowe do podania - najlepiej posypane natką pietruszki.
*Mąkę ryżową oczywiście możecie zastąpić inną. Jej zaletą jest jednak to, że nie trzeba jej rozrabiać w gorącej wodzie przez dodaniem do sosu i nie zbija się w nieapetyczne grudy, które mogłyby zepsuć danie. Poza tym, jest bezglutenowa, a coraz więcej osób (w tym niestety ja) cierpi na jego nietolerancję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz