Postanowiłam pokombinować z innymi suszonymi owocami - w końcu w czym gorsze są nasze rodzime suszone morele i śliwki? W efekcie uzyskałam garść kulek, które nie zawierają innego cukru niż ten z owoców, a przy tym są naprawdę smaczne. Dzięki zastosowaniu mieszanych owoców nie są zbyt słodkie, ale jeśli ktoś woli bardziej dosłodzone przekąski zawsze można je na moment zamrozić, a następnie zanurzyć w topionej czekoladzie.
Przepis jest na małą porcję, ale wolę nie produkować od razu całej masy kulek, bo wolę urozmaicać sobie smaki podczas tygodnia - jeśli Wam zasmakują nic nie stoi na przeszkodzie aby proporcjonalnie zwiększyć ilości podanych składników.
Kulki z migdałami
Składniki na 8 kulek:
- 8 suszonych moreli
- 8 suszonych śliwek
- ok. pół szklanki rozdrobnionych płatków migdałowych
- opcjonalnie trochę mąki kokosowej do zagęszczenia masy
Owoce zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy na co najmniej godzinę, aż zmiękną. Następnie wodę odlewamy do jakiegoś naczynia, bo może się przydać podczas miksowania.
Namoczone owoce blendujemy na gładką masę, w razie potrzeby dolewając nieco wody z moczenia. Dodajemy płatki migdałowe i dokładnie mieszamy. Sprawdzamy, czy masa daje się formować w kulki bez nadmiernego lepienia się do dłoni - jeśli nie, dodajemy nieco mąki kokosowej, lub więcej migdałów.
Formujemy niewielkie kulki i układamy je na talerzyku. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na kilka godzin do lodówki, żeby masa się trzymała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz