sobota, 21 kwietnia 2018

Kotlety z wędzonego tofu i szpinaku

Te kotlety to super prosta sprawa. Powstały, jakżeby inaczej, w ramach eksperymentu, który okazał się na tyle udany, że teraz regularnie pojawiają się w moim menu.

Tak naprawdę, to wariacja na temat mojego ulubionego dania - tofucznicy z wędzonego tofu z duszonym szpinakiem.

Ich największa zaleta to fakt, że absolutnie nie mogą się nie udać. Świetnie zachowują formę, nie kruszą się, ani nie rozlewają na talerzu, a wierzcie mi - przerabiałam to wiele razy.

Do ich sklejenia najlepiej nadają się drobne płatki owsiane (błyskawiczne), ponieważ wchłaniają nadmiar płynu i pęcznieją trzymając kotlety w całości.

Kotlety szpinakowe z wędzonego tofu




Składniki:

  • kostka wędzonego tofu
  • 100g świeżego szpinaku
  • pół szklanki błyskawicznych płatków owsianych
  • szczypta soli i słodkiej papryki do smaku
Szpinak przekładamy na patelnię. Dodajemy około połowy szklanki wody i podgrzewamy, aż szpinak zmięknie a większość wody odparuje. Następnie odcedzamy szpinak z pozostałej wody i łączymy z drobno pokruszonym tofu, przyprawami i płatkami owsianymi. Dokładnie mieszamy - najlepiej przy pomocy rąk.

Z masy formujemy równe kotlety i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Wstawiamy blachę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 20 minut.

Podajemy z ulubionymi dodatkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz